Udane próby neutralizacji uciążliwych zapachów z szybu Św. Jakub

Maty żelowe zostały uznane za najskuteczniejszą spośród obecnie dostępnych metod likwidacji uciążliwości zapachowych spowodowanych emisją z szybu SG-2. Zakłady Górnicze Polkowice – Sieroszowice zleciły już zabudowę docelowej instalacji, która zostanie uruchomiona w lipcu. Do tego czasu działać będzie instalacja próbna, która przyniosła pozytywne efekty. Pozostałe, wykorzystywane eksperymentalnie przez kopalnię technologie będą traktowane jako wspomagające. 


Publishing date

Maty żelowe zostały uznane za najskuteczniejszą spośród obecnie dostępnych metod likwidacji uciążliwości zapachowych spowodowanych emisją z szybu SG-2. Zakłady Górnicze Polkowice – Sieroszowice zleciły już zabudowę docelowej instalacji, która zostanie uruchomiona w lipcu. Do tego czasu działać będzie instalacja próbna, która przyniosła pozytywne efekty. Pozostałe, wykorzystywane eksperymentalnie przez kopalnię technologie będą traktowane jako wspomagające. 


W ostatnich miesiącach w kopalni Polkowice – Sieroszowice testowano cztery metody redukcji gazów i zapachów. Wytypowano je w wyniku podjętej przez KGHM współpracy z kilkoma międzynarodowymi firmami, specjalizującymi się w tej dziedzinie na skalę przemysłową. Testowano maty żelowe, wprowadzanie do powietrza odpowiednich środków rozpylających, filtrowanie węglem aktywnym i ozonowanie. Ostatecznie, jako najskuteczniejsze w redukcji nieprzyjemnych zapachów wybrano bezpieczne dla ludzi i środowiska maty żelowe. 

- O skuteczności tej metody przekonali się z pewnością mieszkańcy miejscowości zlokalizowanych wokół szybu SG-2. W maju praktycznie nie były odczuwalne uciążliwe zapachy towarzyszące emisji powietrza z szybu. Zdecydowanie udało nam się obniżyć ich intensywność – mówi Andrzej Żymalski, dyrektor ds. utrzymania ruchu w ZG Polkowice-Sieroszowice. 

Wnioski z prowadzonych przez kopalnię eksperymentalnych prób likwidacji uciążliwości zostały zweryfikowane przez zespół ds. rozpoznania metod i redukcji gazów i uciążliwych zapachów z szybu SG-2, któremu przewodzi Wojciech Kędzia, wiceprezes KGHM ds. produkcji. Po konsultacjach w ramach zespołu specjaliści z ZG Polkowice – Sieroszowice dobrali wielkość docelowych instalacji i miejsce ich zabudowy oraz zamówili zaprojektowane specjalnie na potrzeby kopalni zestawy. 

- Mamy je otrzymać w ciągu miesiąca, co oznacza, że jeszcze w lipcu będzie funkcjonować docelowa instalacja oparta na matach żelowych – mówi Andrzej Żymalski. - Do tego czasu eksploatowana będzie istniejąca instalacja próbna. 

Kopalnia nie zamierza rezygnować z pozostałych technologii, traktując je jako wspomagające. Chodzi m.in. o rozpylanie specjalnie dobranego środka. Trwają uzgodnienia z producentem na temat projektu instalacji docelowej, do czasu jej uruchomienia – tak jak w przypadku mat żelowych – działać będzie instalacja doświadczalna, pozwalająca na jej interwencyjne użycie. 

Przypominamy, że specjalnie powołany przez prezesa KGHM zespół przygotował też medyczną część profilaktyki. Lekarze z Miedziowego Centrum Zdrowia pod kierunkiem profesorów z wrocławskiej Akademii Medycznej opracowali szczegółowy program badań dla górników oraz mieszkańców okolic szybu Św. Jakub, którzy chcą zbadać swój stan zdrowia. Mieszkańcy, mogą skorzystać z konsultacji lekarskich w placówce MCZ w Głogowie. 

Departament Komunikacji 
KGHM Polska Miedź S.A. 

Informacja prasowa wyjaśniająca ten problem została opublikowana 16 kwietnia 2012. Jest dostępna na stronie internetowej KGHM wraz ze specjalną prezentacją i specjalnym numerem gazety informacyjnej. 

Źródło problemu 
Z szybu SG-2, wraz z wydalanym z wyrobisk kopalnianych powietrzem, na powierzchnię wydostaje się siarkowodór i inne związki odoroczynne. Gaz tkwi kilkanaście metrów ponad wyrobiskami górniczymi, w skałach anhydrytowych, oddzielonych od złoża rud miedzi warstwami dolomitów. Obecność gazów w wyrobiskach wiąże się z prowadzoną eksploatacją. W jej wyniku następuje tzw. ugięcie stropu, z czasem powodujące mikropęknięcia, które stanowią ujście dla gazu. Dla kopalni najważniejszą w takiej sytuacji kwestią jest zapewnienie bezpieczeństwa górników zatrudnionych w oddziałach objętych tym zagrożeniem. Dlatego m.in. zwiększono wentylację w odpowiednich partiach kopalni oraz skierowano gaz do wygrodzonych korytarzy i na zewnątrz – tak, by zabezpieczyć pracowników. 
Powietrze wraz z gazami nie przekracza bezpiecznych dla zdrowia norm. Potwierdziły to wyniki badań, które prowadziło Centrum Badań Jakości we współpracy z czeskim Centrum Laboratoriów Higienicznych w Ostrawie. Podczas badań zostały wzięte pod uwagę najwyższe stężenia poszczególnych substancji. Otrzymane wyniki są jednoznaczne – żadna z badanych substancji nie przekracza norm. Wartości zostały porównane z zestawieniem zawartym w rozporządzeniu resortu środowiska z 2010 r.